czwartek, 10 października 2013

Biała ramka - historia Polaroida

Nad głowami Edwina oraz jego córki Jennifer rozpościerało się nieskazitelnie czyste niebo. Dzień był słoneczny i ciepły a lekki wiatr dawał spacerowiczom trochę ochłody. Rodzina Landów postanowiła wybrać się na wycieczkę do malowniczego miasteczka Santa Fe położonego w stanie Nowy Meksyk. Była to zwykła rodzinna niedziela i nic nie wskazywało na to, że ten dzień przejdzie do historii.

- Tato pokaż zdjęcia, które mi zrobiłeś w trakcie spaceru - poprosiła  mała Jennifer.
- Kochanie, na razie nie możesz ich zobaczyć - powiedział zaskoczony ojciec. 
- By było to możliwe musimy oddać film do specjalnego zakładu, gdzie zostanie wywołany i gdzie zostaną zrobione papierowe odbitki. Dopiero wtedy będziemy mogli je obejrzeć. Wytłumaczył tata.
- Czylli kiedy to będzie? Dopytywała dziewczynka.
- Za kilka dni córeczko.
- Kilka dni to bardzo długo powiedziała Jennifer, i pognała w stronę sprzedawcy balonów.
Edwin Land pomyślał wtedy, że jego córka faktycznie ma racje, kilka dni to bardzo dużo czasu, po czym podążył za za dzieckiem.
Był to rok 1944 i jeszcze nikt nie myślał wtedy o fotografii natychmiastowej. Nikt poza amerykańskim chemikiem Edwinem Landem, którego do działania zainspirowała mała dziewczynka o imieniu Jennifer.

Prace nad aparatem i odpowiednim do niego filmem zajęły Landowi trzy lata. Prototyp został zaprezentowany w 1947 roku, jednak dopiero rok później Polaroid Land Camera 95 oraz Land Film 40 trafił na półki sklepowe. Pierwszy aparat ważył ponad 1,8 kg a jego cena wynosiła 89,75 USD, natomiast rolka specjalnego filmu posiadająca 8 klatek kosztowała 1,5 USD. Świat od razu oszalał na punkcie fotografii błyskawicznej i zdjęć z charakterystyczną białą ramką. W latach 50  przychody firmy sięgnęły 23 mln USD a w całych Stanach było wówczas ponad 4000 dilerów sprzedających aparaty i związane z nimi akcesoria. 

Kolejnym ważnym momentem w historii rozwoju Polaroida był styczeń roku 1963, kiedy to na spotkaniu akcjonariuszy Edwin Land zaprezentował pierwszy kolorowy film natychmiastowy. Wkrótce po tym do sprzedaży trafił również nowy aparat Automatic Land Camera 100. Jedną z podstawowych cech odróżniającą go od poprzedniego modelu, był rodzaj stosowanego filmu. Ładunek miał postać specjalnej plastikowej kasetki zawierającej 10 odbitek, a nie rolki jak dotychczas. Postać kasetki filmy polaroida zachowały właściwe aż do zakończenia ich produkcji ponad 50 lat później. Automatic 100 był wówczas najprostszym i najbardziej dostępnym modelem na rynku i był on pierwszym z serii aparatów nazywanych automatic land camera. 


W 1980 roku Edwin Land po 43 latach od założenia firmy przestał szefować Plaroid Corporation i zajął się projektem polwizji czyli rejestrowania filmu na materiale natychmiastowym. Przedsięwzięcie to zakończyło się jednak całkowitym niepowodzeniem. Edwin Land zmarł w wieku 81 lat w 1991 roku. 

Lata 90 to powolny upadek firmy. Częsta zmiana właścicieli a co za tym idzie także i polityki firmy, Rozdrabnianie się na wiele projektów, a w końcu nadchodząca era fotografii cyfrowej, to główne powody upadku. Symboliczny koniec legendarnej marki miał miejsce w 2008 roku, kiedy to przestano produkować polaroidowe filmy natychmiastowe. Nie oznacza to jednak, że aparaty Polaroid stały się bezużyteczne a zdjęcia instant zostały zapomniane. Do dziś są one inspiracją do tworzenia i kreatywności a grono osób patrzących na świat z perspektywy białej ramki nadal jest ogromne. Do grona tego należymy również i my autorzy bloga "Whiteframe", i o świecie widzianym z tej perspektywy będziemy na nim pisać. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz